Spojrzenie przez mgiełkę dymu

Uwielbiam La Voyage De Penelope (Air). Jej dźwięki drażnią zmysły. Zabrzmiała mi w głowie, gdy przechadzając się wolnym krokiem, minęłam mężczyznę z papierosem w ustach, niczym dojrzałego modela z reklamy. Trzy ułamki sekund przyglądaliśmy się sobie. To pewne siebie spojrzenie, ze świadomością własnej urody… Nieco zbyt śmiałe.
Jednak, gdyby było inne nie zapamiętałabym tego obrazu.
Lubię zwolnić kroku, by widzieć
Podobne KROPLE
Stopami w teraźniejszości
Gdy dotykam przedmiotów, gdy przekładam rzeczy, gdy wykonuję zwykłe fizyczne…
Żyć organoleptycznie
Jak często widzicie kogoś, kto z uwagą podnosi seler, czy buraka i po…
Czy dotknęłam pustki?
Widzisz tancerkę obracającą się w prawą czy w lewą stronę? – brzmiało pytanie…